Jak seniorzy mogą podreperować swój budżet w dobie rekordowej inflacji?

Siła nabywcza dochodów spada – inflacja jest najwyższa od lat. Niedawno GUS poinformował, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (popularnie zwany „inflacją”) osiągnął w listopadzie 2021 r. kolejny rekordowy w XXI wieku poziom 7,7%.  Z najnowszego badania Związku Przedsiębiorstw Finansowych i Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH wynika, że 86 proc. Polaków odczuwa wzrost cen w swoich wydatkach i budżecie domowym.[1] Seniorzy od lat są grupą społeczną, która dysponuje niewielkim budżetem i najbardziej odczuwa podwyżki – średnia emerytura w Polsce to 2545 złotych brutto, a świadczenie minimalne oscyluje na poziomie 1250,88 zł brutto. Z telefonicznego badania opinii, które jesienią 2021 roku przeprowadzano na zlecenie Funduszu Hipotecznego DOM wynika, że 94 proc. seniorów dotkliwie odczuwało wzrost cen w ostatnim roku.[2] A zatem gdzie emeryci mogą „szukać” dodatkowych pieniędzy?

Rekordowa inflacja

Badanie ZPF i IRG SGH wskazuje, że Polacy najbardziej odczuwają wzrost wydatków na żywność i napoje (tak deklaruje 99,5 proc. ankietowanych), rachunki za prąd, gaz, ogrzewanie (98 proc.) oraz paliwo (92 proc.). Wyniki te są spójne z ostatnim badaniem Funduszu Hipotecznego DOM przeprowadzonym we wrześniu bieżącego roku na grupie osób w wieku 65-75 lat. Seniorzy najbardziej narzekają na podwyżki cen produktów pierwszej potrzeby (w tym jedzenia i kosmetyków), mediów oraz paliw. Aż 57 proc. emerytów ocenia, że w ciągu ostatniego roku ich wydatki wzrosły o 100-500 zł miesięcznie, a 25 proc. ankietowanych deklaruje, że wydaje o 50-100 zł więcej na miesiąc. Jakie świadczenia mogą zacerować senioralny budżet tymczasowo, a jakie na stałe?

Trzynasta i czternasta emerytura

Mimo, że należą do świadczeń jednorazowych, to mogą – tymczasowo – poprawić kondycję finansową emerytów. Trzynaste emerytury dostało w pierwszej połowie 2021 roku blisko 10 mln seniorów, do których trafiło ponad 12 mld zł. Kwota, która zasiliła domowy budżet osób starszych to 1250,88 zł. W listopadzie zostaną wypłacone tzw. czternastki. Będą one wsparciem dla najuboższych emerytów, których świadczenie podstawowe nie przekracza 2,9 tys. zł brutto. Otrzyma je 9,1 mln osób.

Renta dożywotnia

Co prawda nie nazywamy jej emeryturą, bo nie pochodzi z kasy ZUS, a szkoda, bo świadczenia pieniężne z tytułu renty dożywotniej są wypłacane co miesiąc aż do śmierci seniora, więc zasilają domowy budżet w sposób regularny i stały. Z danych Związku Przedsiębiorstw Finansowych wynika, że średnie świadczenie pieniężne z tytułu renty dożywotniej wynosi około 1000 zł, ale zdarzają się wypłaty w kwocie 3000 zł a nawet 5000 zł miesięcznie. Wszystko zależy od wartości posiadanej przez emeryta nieruchomości oraz jego wieku. Wysokość renty dożywotniej zależy bowiem od wartości nieruchomości (to nie musi być mieszkanie, może być też dom) oraz prognozowanej przez GUS oczekiwanej dalszej długości trwania życia.

W zamian za przekazanie prawa własności do nieruchomości senior otrzymuje comiesięczne wypłaty, a jednocześnie może zamieszkiwać swoje lokum aż do śmierci (co gwarantuje mu tzw. służebność osobista mieszkania). W Polsce jedynymi profesjonalnymi instytucjami świadczącymi usługę renty dożywotniej są fundusze hipoteczne.  Największą i najstarszą instytucją tego typu jest Fundusz Hipoteczny DOM, który działa od 2008 roku i w tym czasie wypłacił swoim klientom już ponad 17 milionów zł w świadczeniach rentowych. Warto pamiętać, że renta dożywotnia wypłacana przez Fundusz Hipoteczny DOM jest waloryzowana co kwartał o wartość wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych, który publikuje GUS.  A zatem świadczenie to nie traci na wartości w czasie trwania umowy.

Dodatki i bonusy do emerytury

W tym roku seniorzy mogli (i wciąż mogą) składać wniosek o 500-złotowy dodatek do emerytury nazywany przez niektórych emeryckim 500 plus. Dodatek przysługuje osobom, które ukończyły 75 lat, nie są zdolne do samodzielnej egzystencji (lub pobierają zasiłek pielęgnacyjny), a ich dochód miesięczny nie przekracza 1727,08 zł brutto. W 2022 roku część seniorów będzie też mogła otrzymywać dodatkowe 200 zł do emerytury (będzie to kwota wypłacana co miesiąc i waloryzowana co trzy lata). Świadczenia będą dotyczyły wybranych grup zawodowych (m.in. byłych strażaków lub ratowników górskich TOPR i WOPR) i będą wypłacane przez  Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji a nie ZUS.

Zwolnienie emerytur z podatku i waloryzacja

W przyszłym roku w emeryckiej kieszeni zostanie więcej pieniędzy, bo część świadczeń będzie zwolniona z podatku (z nowych zapisów w Polskim Ładzie skorzysta ok. 8 mln seniorów). Ulgi obejmą tych seniorów, których świadczenia nie przekraczają 2500 zł brutto natomiast osoby, które mają wyższe emerytury zapłacą podatek ale tylko od kwoty przekraczającej 2500 zł. Z kolei w marcu 2022 roku świadczenia będą waloryzowane. Szacuje się, że wskaźnik waloryzacji może wynieść ok. 7,7 proc.  Wysoka inflacja przekłada się więc również na wyższą waloryzację.

Dodatkowa praca

Dobrym sposobem na zwiększenie budżetu jest podjęcie dodatkowej pracy. Warto jednak pamiętać, że wcześniejsi emeryci i renciści muszą uważać, by nie przekroczyć limitu powyżej którego świadczenia emerytalne są zawieszane lub obniżane. Graniczne kwoty przychodu zmieniają się co trzy miesiące i zależą od przeciętnego wynagrodzenia w kraju (za poprzedni kwartał). We wrześniu limity kształtowały się na następującym poziomie –  wcześniejsi emeryci i renciści, których przychód przekracza 3853,20 zł brutto, muszą liczyć się z obniżeniem świadczeń emerytalnych, natomiast osoby, których przychód przekracza 7155,90 zł brutto muszą przygotować się na zawieszenie świadczeń. Nowe limity wejdą w życie w grudniu. Przypomnijmy, że osoby które osiągnęły powszechny wiek emerytalny (65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet) mogą dorabiać bez ograniczeń.


[1] Badanie Związku Przedsiębiorstw Finansowych i Instytutu Rozwoju Gospodarczego SGH, 2021. Szczegóły: https://zpf.pl/obawy-inflacyjne-gospodarstw-domowych-najwyzsze-od-25-lat/

[2] Badanie Funduszu Hipotecznego DOM przeprowadzone we wrześniu 2021 roku. Próba = 140 osób w wieku 65-75 lat.