Jeszcze nie wszystko stracone, czyli edukacja seksualna dla seniorów

Edukacja seksualna seniorów

Edukacja seksualna wzbudza w Polsce wiele emocji i niepotrzebnych kontrowersji. Młodzież nawet jeśli nie uzyska wystarczających informacji na lekcjach wychowania do życia w rodzinie (WDŻ), ma możliwość uzupełnienia wiedzy w internecie. Jest spore grono profesjonalnych edukatorów seksualnych, np. Grupa Ponton czy Fundacja Spunk, którzy wspierają młodych w rozwoju własnej seksualności. Ale co z edukacją dorosłych? Edukacja seksualna dla seniorów to temat rzadko poruszany. O tym skąd starsze pokolenia czerpały wiedzę o seksualności i jakie są opory seniorów związane z edukacją seksualną w rozmowie z Klaudia i Olgą ze Srebrnego Warkocza opowiedziała Barbara Baczyńka, emerytka z Łodzi.

Jak to było z tą edukacją seksualną pół wieku temu?

Skąd Wasze pokolenie czerpało informacje o seksie i seksualności?

Barbara Baczyńska:  Nie wiem, czy powinnam być głosem pokolenia, ale młodzi, którzy dorastali tak jak ja w latach 50-70. właściwie żyli w próżni. Nigdzie się o seksie nie rozmawiało, ani w szkole, ani w domu. Na lekcjach była tylko teoria, narządy płciowe, nie było seksuologicznych kwestii. Dopiero przy pierwszych zbliżeniach, które najczęściej miały miejsce po ślubie okazywało się co i jak.

A w gronie przyjaciół?

BB: W moim towarzystwie się nie rozmawiało, chyba że ktoś był rubaszny i poruszał temat seksu w formie dowcipu czy pikantnych żartów.

Rozumiem, że rozpoczęcie aktywności seksualnej musiało wiązać się z dużą niepewnością?

Dla mnie seks to była wielka niewiadoma. Mąż był pierwszym partnerem. We wcześniejszych związkach tylko się całowałam, bo seks genitalny był zarezerwowany dla małżeństw.

A antykoncepcja?

Na początku w małżeństwie rzadko kto stosował antykoncepcję, bo wszystkim zależało na dziecku. Tak zresztą było przyjęte, że w ciągu roku od ślubu powinno pojawić się dziecko. Po urodzeniu dziecka poszłam do ginekologa, który zaproponował mi dwie formy antykoncepcji do wyboru: tabletki antykoncepcyjne lub wkładki domaciczne, spirale.

Kobiety miały szczególnie pod górkę

W jaki sposób dowiedziała się pani zatem o cyklu menstruacyjnym i konsekwencjach z nim związanych?

Nie wiem, jak inne dziewczyny, ale ja miałam szczęście posiadać dwie starsze siostry. To one wprowadziły mnie w temat i pokazały jak dbać o higienę. Podkreślę tylko, że nie było wtedy podpasek czy tamponów, ratowałyśmy się watą lub ligniną.

Bycie kobietą stanowiło spore wyzwanie.

I ciągle słyszałyśmy, ze czegoś nie wypada nam robić. Nie wypada się spotkać samej na mieście, nie wypada pocałować się na ulicy z chłopakiem, który nie jest mężem.

Z dzisiejszej perspektywy myślę, że wychowałam się w zacofanych czasach. I cieszę się, że o „tych” tematach mówi się z coraz większą otwartością.

Edukacja seksualna dla seniorów jest potrzebna

Jak pani myśli, skąd może brać się opór seniorów przed edukacją seksualną?

Po pierwsze obawa przed opinią dzieci, które z różnych powodów są negatywnie nastawione do wchodzenia rodziców w nowe związki. Czasami chodzi o spadki, czasami o opiekę nad wnukami. Starsi ludzie zwyczajnie boją się być wyśmiani przez młodzież.

Inna sprawa to starzenie się ciała i nieatrakcyjny wygląd. Zwalnia metabolizm, przybywa kilogramów, skóra jest już coraz mniej elastyczna. Ludzie się tak na tym fiksują, że zapominają, że seks jest w głowie, a nie na pomarszczonym brzuchu.

To co wydaje mi się istotne, to też kwestia higieny partnerów. Mężczyźni, ale kobiety również przestają dbać o siebie, przestają się starać i przez to przestają być pociągający. Kolejnym grzechem, przynajmniej z mojego doświadczenia, jest brak polotu u mężczyzn. Nie dbają o przyjemności, grę wstępną, atmosferę tylko od razu szybki seks, no kobiety tak nie działają, zwłaszcza po menopauzie, kiedy jest i mniejsze pożądanie i mniejsze nawilżenie. Nie wspominam już o wycinaniu macicy czy jajników, bo to też spora rewolucja w ciele kobiety.

Myślę sobie, że pewną rolę w tym dystansowaniu się od seksu odgrywa religijność. Przez większą część życia mówiono nam, że seks służy przede wszystkim prokreacji. Dzisiaj, jak podkreśla się, że aktywność seksualna to także przyjemność i relaks, to chyba części starszego pokolenia trudno w to uwierzyć i po prostu odkładają temat na półkę.

Czy zatem edukacja seksualna seniorów jest potrzebna?

Oczywiście, jest sporo osób samotnych albo w nieudanych związkach, skąd mają się dowiedzieć, że jeszcze nie wszystko stracone?

Gdyby miałaby pani uczestniczyć dzisiaj w zajęciach dotyczących seksu i bliskości, to jakie tematy szczególnie by panią interesowały?

Ważnym dla mnie tematem jest komunikacja w związku. Jestem przekonana, że warto szukać relacji, które zapewniają czułość. Dlatego chciałabym uczestniczyć w spotkaniach, które podpowiedziałyby, jak komunikować potrzebę bliskości, żeby nie powielać błędów przeszłości. Poza tym wskazówki, jak zaaranżować sytuację, żeby dzieci zaakceptowały np. nowego partnera. Tak często wracam do tych dzieci, ale naprawdę, dla starych ludzi akceptacja i zrozumienie ze strony rodziny to jest priorytet. Szukałabym też takich wspierających informacji, że każda kobieta jest inna. Każda z nas ma inny pociąg seksualny. Mamy różne potrzeby i przeszkody, a czasami wystarczy żel nawilżający, żeby spędzić miło czas z bliską osobą.

Bezpłatny webinar dla osób 60+

Wszystkich Czytelniczki i Czytelników portalu „Życie Seniora” zapraszamy na bezpłatny webinar „Kochaj (się) na zdrowie. Dlaczego warto cieszyć się seksem w każdym wieku”. Główną tezą naszego wykładu jest przekonanie, że seks i zdrowie seniorów idą w parze, a gotowość do kontynuowania aktywności seksualnej w starszym wieku jest cechą indywidualną. Dlatego postaramy się obalić najpopularniejsze (a przez to najtrudniejsze do zwalczenia) mity dotyczące seksu i seksualności osób po pięćdziesiątym roku życia. W przystępny sposób opiszemy czynniki fizjologiczne, psychologiczne i społeczne warunkujące zachowania seksualne w okresie późnej dorosłości, a przede wszystkim wpływ menopauzy i andropauzy.

Serdecznie zapraszamy do udziału. Link do ZAPISÓW 

 


Autorki:   Klaudia Latosik i Olga Żukowicz

Edukatorki seksualności dorosłych i założycielki Srebrnego Warkocza, czyli miejsca gdzie wspieramy, pomagamy i edukujemy dorosłe oraz dojrzałe osoby w rozwoju zdrowej seksualności.