Demencja a Alzheimer, jaka jest różnica?

Demencja starcza-Alzheimer
cropped view of senior man playing with puzzles on table

Gdy jesteśmy dorośli i funkcjonujemy w naszym codziennym trybie,  zazwyczaj nie stykamy się z ograniczeniami, które na dłużej wyłączałyby nas z aktywności. Nie zastanawiamy się też, jak to by było „gdyby”, bo przed myśleniem o pewnych rzeczach chronią nas utrwalone mechanizmy obronne. Czasem zdarzy nam się obejrzeć film „Miód w głowie” lub „Still Alice”, by coś na chwilę zakłóciło nasz spokój. Boimy się jednak na dłuższy moment zastanowić, co by było, gdybyśmy nie mogli już wykonywać naszych codziennych czynności, w ogóle o nich nie pamiętali czy nawet nie wiedzieli, kim jesteśmy.

Mózg poza kontrolą

Zazwyczaj mówi się o mózgu, jako o centrum kontrolującym niczym komputer, od którego wszystko zależy. Nikt jednak nie myśli, że ten komputer może się zepsuć i to nie na chwilę, ale na stałe. W dzisiejszych czasach kupujemy nowy, jednak mózgu nie da się wymienić i gdy się psuje, stajemy się trochę jego więźniami. Demencja to właśnie taki stan. Demencja to inaczej otępienie starcze, które spowodowane jest chorobą mózgu przewlekłą lub postępującą. Zaburzeniu tu ulegają wyższe funkcje korowe, czyli pamięć, orientacja, myślenie, rozumienie, liczenie czy język. Towarzyszy im często spadek kontroli nad emocjami, motywacją czy zachowaniem. W efekcie dla innych i samych siebie stajemy się trochę obcy, nieznajomi. Demencja upośledza podstawowe aktywności życiowe, czyli ubieranie, mycie się, higienę, jedzenie, wydalanie. W krajach Europy Zachodniej i USA taki zespół objawów obserwuje się w chorobie Alzheimera (przyczyna ponad połowy otępień), otępieniu mózgowo-naczyniowym (przyczyna ok. 25% przypadków demencji). Natomiast w Polsce najczęstszą przyczyną otępień są choroby naczyniowe. Poza tymi głównymi przyczynami demencji istnieją też inne choroby pierwotne zwyrodnieniowe prowadzące do otępienia. Zalicza się tu chorobę Picka, czyli otępienie czołowo-skroniowe, chorobę Parkinsona, chorobę Huntingtona, ale też neuroinfekcje, takie jak HIV czy kiła. Dodatkowo wywoływać demencję mogą również mechaniczne urazy czaszkowo-mózgowe, alkoholizm lub nadmierne używanie leków.

„Pusta skorupa“

Takiej metafory użył autor książki „Kredziarz”, który twierdzi, że jesteśmy sumą doświadczeń zbieranych przez całe życie. Gdy je tracimy wraz z pamięcią, zostajemy: „tylko mięsem, szkieletem i krwiobiegiem”. To dosyć surowa i bezwzględna perspektywa, jednak często tak właśnie przeżywana przez rodziny osób chorujących, a także samych chorych. Alois Alzheimer w 1907 r. opisał pierwszy przypadek osoby z otępieniem, u której nie zdiagnozowano wyraźniej przyczyny. Badania pokazują, że częściej na tę chorobę zapadają kobiety. Choroba zwykle rozpoczyna się po 60 r.ż. i prowadzi do całkowitej utraty samodzielności. Tracimy w jej przebiegu nie tylko zdobytą wiedzę, pamięć i możliwość rozpoznawania najbliższych. Następują też na tyle istotne zmiany w nastroju i postrzegania świata, że zmianie ulega nasza osobowość. Stajemy się bardziej lękowi, podejrzliwi, gniewni czy depresyjny, na tyle, że trudno w nas rozpoznać dawne, znane otoczeniu osoby.

Demencja zatem jest pojęciem szerszym od choroby Alzheimera, która sprowadza się do objawów otępiennych, ale takimi symptomami cechują się też inne choroby, których częstotliwość występowania zależna jest od wieku. Obecne statystyki WHO sugerują, że problem demencji będzie narastał w społeczeństwie i tak, jak obecnie szacuje się, że dotyczy on 50 mln ludzi, tak za 30 lat będzie to już 150 mln.