Gotowanie w szybkowarze – jak szybko ugotować smaczny posiłek?

gotowanie w szybkowarze

Kuchenny wyścig kojarzy się głównie z telewizyjnym show, w którym dorośli lub dzieci amatorsko pasjonujący się gotowaniem konkurują ze sobą w przygotowywaniu niecodziennych posiłków. Wszystko to pod presją czasu.

Zazwyczaj w kuchni staramy się nie spieszyć, gdyż nasze doświadczenie nie pozostawia wątpliwości. Zawsze coś się stłucze, rozsypie lub rozleje. No i jeszcze to nieszczęsne przypalenie. Nie zmienia to faktu, że czasem w kuchni czy nie po prostu w życiu nam się spieszy. Z pomocą szybkowaru możemy stanąć do nieoficjalnego wyścigu z bohaterami oglądanego kulinarnego programu.

Co to jest szybkowar?

Szybkowar to szczelny garnek wykorzystujący parę wodną do gotowania. Do ok. 1/3 wysokości garnka wlewa się wodę i umieszcza w niej składniki, z których ma powstać potrawa. Garnek szczelnie się zamyka, a gdy włączy się palnik albo kuchenkę indukcyjną, zawór bezpieczeństwa umieszczony na pokrywce powinien się unieść. Wydobywa się z niego para wodna z towarzyszącym charakterystycznym gwizdem. Nazwa szybkowar wiąże się z tym, że wzrost ciśnienia i temperatury wrzenia wody w trakcie gotowania przyspiesza znacznie przygotowanie dania.

W naczyniu tym nie należy przygotowywać ryżu czy kaszy, których drobne ziarenka mogłyby zatkać zawór, również nie gotujemy w nim dań na bazie mleka, które zwyczajnie się zważy. Jest to natomiast idealne rozwiązanie do ugotowania zupy, dań mięsnych, ale też fasolki po bretońsku, bigosu, gołąbków, a nawet dżemów.  Najważniejsze dla tych, którzy cenią zdrowe jedzenie, ważną informacją będzie, że gotowanie w szybkowarze jest zdrowsze niż to w tradycyjnych garnkach. Cała tajemnica tkwi w tym, że szybsze gotowanie oznacza mniej wypłukanych witamin, składników mineralnych dobrych dla naszego organizmu.

Szybkowar nie tylko na zdrowie

Posiadacze tego urządzenia dość prędko mogą zorientować się, że zdrowe jedzenie może nadal oznaczać pyszne gotowanie i nie trzeba żegnać się z ulubionymi smakami. Czas gotowania potraw skraca się nawet o 70%, warto więc pokusić się, by ugotować w nim te potrawy, które z reguły są czasochłonne. Dobrym przykładem do stanięcia w szranki z telewizyjnymi bohaterami będzie zatem bigos. Z szybkowarem mamy szansę na wygraną zarówno w kategorii czas, jak i smak. Bigos w szybkowarze powstanie w około 40-50 minut.

Wystarczy w szybkowarze umieścić opłukaną, pokrojoną w nitki kapustę kiszoną, wcześniej namoczone i obgotowane grzyby, pokrojoną i podsmażoną kiełbasę oraz przyprawione i podsmażone mięso (najlepiej z łopatki czy szynki wieprzowej).  Inna potrawa, która zawsze zajmuje ok. 2 godzin, jest rosół. Ta nieśmiertelna zupa ugotuje się teraz w 40 minut, zachowując swój cenny aromat. W 2,5 l wody zanurzamy poporcjowanego kurczaka i warzywa (cebula opieczona, por, marchew, pietruszka i seler). Do tego ziarenka pieprzu, ziela angielskiego, sól i liść laurowy i można powiedzieć, że zupa gotowa.

Wyścig może zakończyć się naszym zwycięstwem, gdy odkryjemy, że niektóre zupy możemy ugotować nawet w 4 minuty, a potrawę z ryby w 3 min. Niezbędne dla wielu ziemniaki będą gotowe już w 8 minut, a pyszny gulasz w 20. Zdecydowanie trudno o szybszy obiad, bo nawet zamówiony będzie dłużej w drodze do naszego domu.