Co ma najwięcej witaminy C?

Witamina C

Lubimy tworzyć rankingi i wybierać, kto lub co jest najlepsze. Wśród witamin taką królową jest witamina C. W tym wypadku może nie o wygląd chodzi, choć przykładowa posiadaczka tej witaminy – cytryna, do najbrzydszych nie należy.

Jednak swoje pierwsze miejsce witamina C zawdzięcza właściwościom. Jest ich całkiem dużo, bo na przeziębieniach się nie kończy. Co zawdzięczamy witaminie C i gdzie możemy znaleźć jej najwięcej?

C jak całokształt

Można powiedzieć, że nie ma takiego obszaru naszego ciała, na którym ta witamina by się nie sprawdziła. Kwas askorbinowy, bo taka jest jej inna nazwa witaminy C, wykorzystywany jest od dawna w medycynie, ale też w kosmetyce. Oprócz tego, że wzmacnia układ odpornościowy, to wpływa na produkcję kolagenu, a ten z kolei odpowiada za dobry stan zębów, kości, skóry i oczu. Stosowanie kolagenu w kosmetyce ma na celu opóźnienie procesów starzenia. Witamina C ma znaczenie dla procesów antyoksydacji organizmu, spowalnia działanie wolnych rodników, które mogą uszkadzać nawet białka DNA. Sprzyja pracy wątroby przy przekształcaniu cholesterolu czy kwasów żółciowych. Poprawia także przyswajalność żelaza.

Witamina C ma duże znaczenie w funkcjonowaniu układu krwionośnego, wspomagając regulację ciśnienia krwi. Obniża też stężenie glukozy we krwi. Działa profilaktycznie i chroni przed nowotworami, wspomaga regenerację przy złamaniach czy ranach, przyspieszając ich gojenie. W obszarze układu nerwowego bierze udział w dojrzewaniu neuronów, powstawaniu mieliny i przekazywaniu sygnałów przez neuroprzekaźniki. Niedobory witaminy C sprzyjają niestabilności nastroju, nerwowości, stanom lękowym. Ponadto kwas askorbinowy obniża stany depresyjne. Zapobiega też infekcjom dróg moczowych. Jednak to nie jest tak, że można ją spożywać w nieograniczonych ilościach.

Normy dla spożycia witaminy C

Normy zapotrzebowania ustalane są w zależności od wieku:

  • niemowlęta – 20 mg
  • dzieci do 3 r.ż. – 40 mg
  • dzieci 4-12 rok życia – 50 mg
  • chłopcy w wieku 13-18 lat- 75 mg
  • dziewczynki w wieku 13-18 lat – 65 mg
  • mężczyźni powyżej 18. r.ż. – 90 mg
  • kobiety powyżej 18. r.ż. – 75 mg
  • kobiety w ciąży – 85 mg
  • kobiety karmiące piersią – 120 mg

Gdzie szukać witaminy C?

Oczywiście w pożywieniu, a konkretnie w warzywach i owocach. Bardzo dużo posiada jej pietruszka, podobnie papryka i czarna porzeczka. Owoce cytrusowe i kiwi z samego faktu, że mają kwaśny smak, już kojarzą się z witaminą C. Bogate są w nią również dzika róża czy malina. Wśród warzyw sporą jej dawkę zawierają brukselka, kapusta, kalarepa i brokuł, jednak zważywszy na to, że te warzywa przeważnie gotujemy, musimy mieć świadomość, że w ten sposób pozbawiamy ich aż 50% zawartości witaminy C. Zbyt długie przetrzymywanie tych produktów też pozbawia je tej witaminy. Dlatego, jeśli już chcemy je dłużej przechowywać, zaleca się ich zamrażanie. Zgodnie z badaniami, witamina C w formie syntetycznej jest równie dobrze wchłaniana przez organizm i nie uważa się, by któraś z tych opcji – naturalna lub syntetyczna była lepsza albo gorsza.

Kto lubi pić napary, niedobory witaminy C może uzupełnić także dzięki ziołom. Pokrzywa, rokitnik, lebiodka, lucerna czy jarzębina zawierają jej mnóstwo. Jakiej drogi by nie wybrać, warto dbać o poziom witaminy C szczególnie w okresie wzmożonej zachorowalności na grypę i przeziębienia. Zgodnie z badaniami witamina C działa bardziej profilaktycznie przed pojawieniem się symptomów niż leczniczo, gdy już objawy choroby się pojawią. Zatem wbrew powszechnym opiniom, kiedy dopada nas przeziębienie, herbata z cytryną niekoniecznie skróci jego czas.