Hobby emeryta – śpiewanie

Hobby emeryta - śpiewanie

Niektórzy twierdzą, że nie powinno się zostawiać realizacji marzeń na potem. Z drugiej strony nie sposób porównać wchodzenia w dorosłość w obecnym świecie bez granic i w czasach ustroju komunistycznego zdominowanego przez granice w formie wszechogarniającej ideologicznej cenzury. Pewne łatwo dostępne teraz rzeczy były wtedy prawie niemożliwe. Wyrażania siebie przez muzykę i śpiewanie pozostała jednak marzeniem wielu. Hobby emeryta – śpiewanie. Czy tylko marzeniem to musi pozostać?

Wejść na estradę i zostać…

Śpiewanie patriotycznych pieśni dozwolonych w minionym ustroju to już przeszłość. Teraz można śpiewać wszystko i mogą śpiewać wszyscy, czego dowodzi, chociażby program rozrywkowy Voice of Poland, który poza standardową wersją, ma już swoje edycje dla dzieci i dla seniorów. Chętnych nie brakuje, a starsi wiekiem uczestnicy otwarcie mówią o realizowaniu odległych w czasie marzeń, na które kiedyś nie mieli najmniejszych możliwości. Koncerty, nagrywanie płyt, posiadanie fanów – to kwestie, które wielu osobom nawet teraz wydają się niedostępne i może też niekoniecznie mają być dla wszystkich.

Jednak jak to śpiewał Jerzy Stuhr „śpiewać każdy może” i nie jest najważniejsze, czy wychodzi mu to wybitnie, czy nie, ważniejsze, że może siebie w ten sposób wyrazić i może to stanowić sposób na spędzanie czasu wolnego, którego na emeryturze mamy w nadmiarze. Spełnianie marzeń to radość i satysfakcja, ale też rozwój dla naszej osobowości. Zatem niezależnie czy już ze śpiewem mieliśmy do czynienia, czy nie, zawsze można zacząć. Tylko jak się zabrać za takie hobby?

Hobby emeryta – śpiewanie

Jak zacząć śpiewać? Nie musimy poprzestawać na samodzielnych chórkach do radiowych utworów, choć na pewno wielu z nas od tego właśnie zaczyna. Można zacząć od zapisania się do chóru, a tych nie brakuje w domach kultury czy świetlicach. Wiele takich zespołów zaprasza wręcz do współpracy, nie wymagając znajomości nut, a jedynie zamiłowania do muzyki i chęci śpiewania. Od dyrygenta takiego chóru możemy liczyć na informacje zwrotne na temat naszych możliwości i otrzymać dobór ćwiczeń usprawniających nasze umiejętności.

Inną opcją jest zapisanie się na indywidualne lekcje z nauczycielem śpiewu. Tu nasz warsztat będzie ćwiczony w zakresie dykcji, emisji głosu, a im ambitniejszy nauczyciel, tym więcej ćwiczeń. Oprócz tego dobór odpowiedniego repertuaru codzienne ćwiczenia oddechowe i artykulacyjne i może dobrze dobrana literatura na ten temat do poduszki.

Wszystko jest do zrobienia przy odpowiedniej motywacji w postaci zamiłowania do muzyki i pragnienia wyrażania poprzez nią swoich emocji. Osiągnąć dzięki tej pasji można dużo. Nie tylko chodzi tu o wygranie kolejnej edycji Voice Senior, a wraz z tym kontraktu z wytwórnią fonograficzną. Przełamywanie swoich barier i lęków przez śpiew samo w sobie jest już nie lada wyczynem, a do tego występy okolicznościowe chóru dla wielu będą wymagały odwagi. Pamiętajmy też, że chór czy zespół to ludzie, a ludzie to interakcje, dzięki którym będziemy mogli realizować swoje potrzeby przynależności, prowadzić życie socjalne, a nie zamykać się w czterech ścianach.

Ludzie kultury w czasach PRL-u mieli mocno ograniczoną swobodę wypowiedzi. Trzeba było mieć w sobie ogromną charyzmę, spryt i potrzebę buntu, by w takich warunkach przebijać się ze swoim słowem. Nie każdy to miał i nie musiał, ale teraz cala sztuka w tym, by wydobyć się ze stłamszenia, w które niejako jesteśmy wrośnięci i zobaczyć, że jeśli teraz ktoś nam ogranicza swobodę wyboru, to głównie my sami.